Farbiczeek's Journal, 13 Aug 20

gating o co ten bol dupy? 😉 masz jakis problem z tym ze chce ludziom powiedziec ze da sie cos zrobic lepiej gdy ktos robi zle/slabo i dziwi sie ze mu nie wychodzi? 

Jeżeli faktycznie kolega ćwiczył w przeszłości na siłowni i póżniej przytył i ulał się tłuszczem to jestem wstanie uwierzyć ,że poprzez odpowiednią dietę i siłownie po 2,5 msc ma takie dobre efekty. Nie uwierzę natomiast w taką sytuacje ,że ktoś z ulicy wchodzi na siłownie,ćwiczy pod okiem trenera,stosuje dietę wysokobiałkową i po 2.5 msc wygląda tak jak na zdjęciu dolnym. Jeżeli to byłoby możliwe to po cholerę łykać jakieś koksy.Jak to mówią: NA SUCHO TO I TRAWA NIE UROŚNIE. 

Farbiczeek a jak siła po tych kilku miesiącach redukcji ? - spadła / utrzymała się czy wzrosła ? 

Xanderman18 Na początku było ciężej, bo obniżenie kaloryki mocno mi siadło ale stopniowo wróciło wszystko do normy po około 2 tygodniach. Oczywiście siła spadła ale stopniowo do masy ciała -przy 90kg podnosiłem 103kg, a im niżej tym proporcjonalnie mniej - 80kg podnosiłem 90-95kg. Więc, w obu przypadkach około 115%-20% swojej masy. 

andrzej45, to tylko pozornie tak wyglada. to niska tkanka tluszczowa daje takie zludzenie jakoby cos dobudowal. jesli kolega pisze ze sila spadla. to ewidentnie nie dorobil miesni. a nawet jeszcze je stracil 

Witam i gratuluję super wyników :) Przy okazji mam nadzieję że się nie obrazisz jak wykorzystam Twój wpis, do poruszenia pewnej sprawy. Muszę tutaj, ponieważ kolega Xrtsl kasuje wpisy. A więc uważam że słowo "hejt" jest stanowczo nadużywane. Kiedyś ludzie mieli twardszą skórę i potrafili przyjąć krytykę a czasami nawet wyzwiska na klatę. Dzisiaj zadasz komuś nawet niewinne pytanie, które ktoś źle zrozumie i już masz łatkę hejtera. Ogarnijcie się ludzie, bo jak tak dalej pójdzie, to faceci zaczną płakać nad złamanym paznokciem (to ogólne stwierdzenie z tym paznokciem a nie bezpośrednio do Ciebie Farbiczeek). Co się zaś Tyczy Ciebie Farbiczeek, to powinieneś wiedzieć że jeśli osiągniesz w czymś sukces na tyle szybko i skutecznie że osiąga go w takim samym stylu mniej niż 20% lub nawet 10% ludzi, to pytania o wspomaganie są normalne i nie wcale nie muszą oznaczać wrogości. Ludzie po prostu chcą wiedzieć co sami robią źle. A w takich sytuacjach największym problemem jest komunikacja. @andrzej45, z tego co Fabiczeek zdążył już o sobie napisać, można wywnioskować że miał już solidną bazę mięśniową przed redukcją, w dodatku jeśli nawet miałby przerwę w treningach przed dietą, to dochodzi coś takiego jak pamięć mięśniowa. Kolejną sprawą jest że podszedł profesjonalnie z solidnym planem treningowym i dietetycznym, nie na głodowej kaloryce i tracił średnio 1kg tygodniowo, co jest wynikiem solidnym ale spokojnie osiągalnym. Ja dawno temu (mam identyczny wzrost jak Farbiczeek) jak miałem coś około 96 kg to zrobiłem sobie dietę 2000 kcal, bez pilnowania białka, zacząłem ćwiczyć amatorsko kalistenikę, na początku ćwiczenia jak dla 80 latków z domu opieki i efekt był taki, że bez spiny zjechałem poniżej 85 kg, nawet zbudowałem trochę mięśnia. Oczywiście zajęło mi to więcej czasu i nie wyglądałem jak Farbiczeek, ale ja jestem tym zwykłym facetem z ulicy, bez bazy mięśniowej, i moje podejście było totalnie amatorskie, jednak pozbyłem się takiego samego odstającego bebzola jak Farbiczeek z górnego zdjęcia. Skoro ja miałem efekty, to wyobraź sobie co może osiągnąć ktoś, kto podejdzie do tematu profesjonalnie i ma jeszcze do tego odpowiednią bazę. Co do "wspomagania", to pytanie o sterydy nie powinno być obraźliwe. Mam kolegę, który też twierdzi że "na sucho to i trawa nie urośnie". Kiedyś pytałem go o jego plan treningowy i kiedy zapytałem czy coś bierze, to on szczerze mi odpowiedział że tak. Wie że się truje, ale nie potrafi już ćwiczyć "na sucho". Bardzo mu podziękowałem za tą szczerą odpowiedź, ponieważ wtedy już wiedziałem że nie mogę wzorować się na jego planie treningowym, ponieważ dzięki wspomaganiu, ma wydłużoną syntezę białek i jego plan w żaden sposób nie sprawdzi się dla amatora trenującego na sucho. Przyznał mi racje. To samo tyczy się wielu kulturystów. Niektórzy z nich wreszcie dorośli do tego żeby w swoich poradnikach szczerze powiedzieć na czym polega różnica w treningu dla amatora i dla koksa na wspomaganiu. Bo kiedyś wszyscy jak jeden mąż ściemniali że rosną na białku i kreatynie, a ludziom z ulicy polecali trenowanie poszczególnych partii mięśniowych raz w tygodniu, zapominając dodać że na sterydach to ona ma syntezę białek wydłużoną do 7 dni albo i lepiej a amator to maks 48 do 72 godzin. 

...dlatego dla amatorow najlepiej sprawdza sie fbw robione najlepiej codziennie. i nie do zajechania takiego zeby kolejnego dnia byc jak detka ;) 

Co się zaS Tyczy Pana Xrtsl, to jest to zwykły cham, prostak, z problemami emocjonalnymi i być może nawet z zaburzeniami osobowości, który atakuje niemal wszystkich na forum, często bez powodu. Wystarczy zrobić wpis pod jego postem żeby zostać zaatakowanym, po czym szybko kasuje wpisy, usuwa dowody swojej indolencji i pezpardonowej ogresji. Tacy ludzie obchodzą mnie tyle co zeszłoroczny śnieg i nie mam potrzeby się u nich udzielać. Mam swoje własne problemy. Pozwoliłem sobie na dyskusję z tym typem tylko raz, było to po tym jak zaatakował forumowiczkę która zadała mu normalne i neutralne pytanie ponieważ nie do końca rozumiała sens jego postu. Nie była pewna czy cieszy się wagą czy martwi ponieważ nie była wścibska i nie przeglądała jego dziennika. Zaatakował ją natychmiast. Może właśnie dzięki tej dyskusji i fali krytyki przy okazji chwilowego jojo jakie doświadczył, wziął się w garść i ją przeprosił. Dla mnie to jest psychol który powinien udać się do specjalisty na leczenie. To tyle w temacie Xrtls. Aha, no i ma szczęście że to forum, ponieważ jestem człowiekiem starej daty i w realu gdyby tak w mojej obecności zaatakował niewinną kobietę, to nie pytałbym się go o żółte papiery, tylko skuł bym mu tą niewyparzoną gębę. Dziękuję i przepraszam że wykorzystałem Twój post Farbiczeek. 

Sorry,ale ja w dalszym ciągu do końca nie wierzę w 100% w "czystą" przemianę kolegi Farbiczeek.Ale to nie ważne,to jego sprawa jak to osiągnął.Może nie chodzi mi tu o efekty ale o czas w jakim to nastąpiło.Na górnym zdjęciu wygląda normalnie ,jak każdy normalny gość z jakąś tam nadwagą,nie widzę tam zbytnio mięśni,nie wygląda tam jak zapuszczony,zatłuszczony ktoś kto często był widziany na siłowni.Dolne zdjęcie to już jakby inna osoba i 2,5 msc to wg.mnie jest za krótko żeby tak wyrzeżbić ciało bez żadnych wspomagaczy.Ludzie latami chodzą na siłownie,trenerzy personalni wyglądają podobnie a tu gostek 2,5 msc może i cięzko popracował na siłowni jedząc twarogi i trochę proteiny i tak wygląda. 

Nie chcę robić za adwokata, tym bardziej że sam często neguję cudowne przemiany w krótkim czasie, ale rzuca mi się w oczy jedna rzecz. Zobacz jakie Farbiczeek ma duże "cycki" na górnym zdjęciu 😁 A to podobno 90,5 kg. Zapewniam Ciebie że ja takich nie miałem nawet przy 98 kg i takim samym wzroście. To mięśnie klaty pokryte solidną warstwą słoniny. Jak nie masz klaty to przy takiej wadze nie ma szans na takie piersi których niejedna kobieta by mogła pozazdrościć 😂😄 

jak Typ mówi, że przed redukcją podnosił 100kg, to gdzie to miał podnosić jak nie na siłowni? xD dla mnie to wygląda jak typowa świnio masa zredukowana i tyle, a wy sie tu rozwodzicie. Andrzej poświęć sie całkowicie na dwa miechy, wykup se nawet plan treningowy i diete u dobrego trenera to zobaczysz co można osiągnąć, bo z całym szacunkiem, założe się, że kolega w czasie redukcji na kolacje nie pił "niskokalorycznego" drina z soczkiem. Jak ktoś chce osiągnąć jakiś wynik sylwetkowy, to dieta i trening stają się do tego narzędziem i nikt kto poważnie do tego podchodzi, nie pozwala sobie na redukcji na odstępstwa, zwłaszcza jeśli jest zwolennikiem stosunkowo krótkiej redukcji, a nie roku na deficycie.  

Fabriczeek - jakie ćwiczenia na klatę/ ile serii , rozpiętki, ile powtórzeń ile serii w tygodniu ? teach me :) .... Dokładnie, klatkę trudno zbudować, chyba że ktoś ma do tego geny ... a najtrudniej to środek klatki zrobić, żeby jakoś wyglądało. Zapewne światło bardzo pomogło, ale i tak extra efekt wyszedł na zdjęciu. 

Djtarpan Nie ma problemu z wykorzystaniem tego posta :p Sam uważam, że Pan xrtsl źle prowadzi swoją dietę czy głodówkę jak byle by to nazwać. Bardziej w komentarzu na tamtym dzienniku chodziło mi o inne osoby, które na siłę starają się wmówić co ktoś inaczej powinien robić. Co do zdjęcia pierwszego wybrałem specjalnie „ulane”, gdzie nawalam w worek treningowy i skierowałem je na brzuch(rzeczywiście był on wtedy dużo mniejszy niż na to wyglada ale światło go powiększa) dodatkowo ruch rąk to trochę powiększa ;). 

Na siłowni jestem od Końca 2018 roku ale robiłem split i jadłem co chciałem, nie ćwiczyłem też systematycznie i nie dbałem o wygląd, więc masa mięśniowa rosła ale również i tłuszcz, co widać wyżej. Jedynie co mnie trzymało to treningi + mecze z koszykówki. Co do drugiego zdjęcia wiadome, że jestem po pompie z siłowni(zdjęcie z szatni) gdzie robiłem trening klaty, bicka i tricka + światło swoje robi. Nie zmienia to jednak zrzucenia 10kg tłuszczu oraz mięśni(bo je tez się traci przy redukcji) i odsłonienia tego co było pod tym - wizualnie wyglądam na większego  

Xanderman18 Co do treningów to ćwiczę planem nr 5 z ebooka Tomka, lekko zmienionym, ponieważ za mało ćwiczeń moim zdaniem jest na górne partie. 5 dni w tygodniu ruszając fbw ale bardziej skierowanym na górę lub dół. Pon i czw klata biceps plecy triceps barki Wt i Pt brzuch i nogi. W niedziele zazwyczaj rozciąganie + brzuch.  

Ważąc 90 kg i wyciskając 100 kg to jest normalny wynik zdrowego faceta który no powiedzmy nie siedzi tylko za biurkiem.To jest przeciętny wynik.Ja w przeszłości trochę chodziłem na siłownie,wyciskałem trochę wiecej przy podobnej wadze,odżywiałem się racjonalnie i takich nawet zbliżonych efektów wizualnych nie miałem nawet po roku.Jedynie co swiadczy o tym że to jest natura to fakt że właśnie nie ma on zbyt dużej siły bo przy wspomaganiu wzrastałaby wydolność i ogólnie siła a tu jeszcze nawet spadła. 

Farbiczeek intensywnie - ale jak widać warto. patrząc na ilość przećwiczonych mięśni podejrzewam że trochę czasu na siłowni schodziło każdego dnia. 

Xanderman18 Trening zazwyczaj 1,5h do 2h trwa ale to u mnie standard. Ogółem polecam obejrzeć przynajmniej trochę filmików Tomka Grzymskiego lub zainwestować w jego ebooka. Na prawdę warto! Oprócz fizycznego wysiłku, siłownia też mnie odpręża psychicznie dlatego spędzam tam dużo czasu :). Nie wiem jak ze studiami to połączę od października ale nie mam zamiaru znowu wejść na masę jak w poprzednim roku przy studiowaniu😂 

@andrzej45 cierpisz z powodu tego, czego wielu Ci zazdrości. A mianowicie z powodu wzrostu. Jeśli chodzi o wizualne efekty przyrostu mięśni, to im ktoś niższy tym szybciej je widać. Zwłaszcza u naturali. Tak już niestety jest. 

Andrzej. Powiem krótko - porównaj sobie proporcje pięści do bicka na obu zdjęciach 😉