ThomasEverydaycloser's Journal, 09 Feb 19

Ale masz świadomość, że uzależniony od cukru organizm tak się właśnie odzwyczaja? Ja jak pierwszy raz ograniczałam węgle to miałam takie migreny, że nie chciało mi się żyć. 

objawy uzaleznienia od cukru 

Jakiego cukru jak ja węgle w warzywach, soczewicy, groszku tylko jadłem... ?? 

Cukrów prostych zero było.. Dopiero jak węgle obniżyłem na rzecz tłuszczu i białka to tragedia 

A przed dietą co jadłeś? Nie makarony? Nie chleb? To, że teraz jesz warzywa (i owoce - to są cukry proste. Nabiał też ma sporo węgli) wcale nie znaczy, że nagle organizm przestał być uzależniony. Jest nadal. I im niżej schodzisz tym organizm (przede wszystkim początkowo) gorzej reaguje. Tym bardziej gdy się szybko schodzi, a zejście 70% -> 30% -> 20% to dość szybkie zejście.  

Przed dietą nie jadłem nic słodkiego bo nie lubię, nie lubię czekolady, nie lubię ciast ciastek i jadłem okazyjnie. Czym przytyłem? 90% nadmiaru i mojego obżarstwa przed dietą to smażone mięso tluste mięso chipsy frytki MAJONEZ do wszystkiego. Zawsze sie śmiałem ze ze słodkiego najbardziej lubię schabowego i ogórki kiszone ;) jestem i zawsze byłem mega mięsożerny?... Z majonezem potrafiłem jeść nawet biały ser... Tym zrobiłem wagę.. Makarony ziemniaki chleb to była jakaś cześć diety ale raczej dodatek.. Spasłem sie tłustym i niezdrowym w obszernej czesci mojej poprzedniej diety..  

mowiac cukier mam na mysli weglowodany. bo w jakiejkolwiek postaci nie ich nie zjesz to wynikowo koncza jako cukier - glukoza. 

wyobraz sobie ze dwie kromeczki chlebka nawet pelnoziarnistego to gorzej niz 6 lyzeczek bialego cukru 😜 

a nie powiesz chyba ze chleb jest slodki, co? 😜 

spaslem sie tlustymi.. nie no.. zebys ty mnie widzial jak wchlanialem >200g tluszczu na dobe 😂 ....i chudlem 😂 

majonez, chipsy to nic dobrego. prawda. natomiast to że masz teraz zjazdy na 20% węgli to normalne. możesz podnieść węgle lub białko albo jedno i drugie. za jakiś czas spróbować znów zejść niżej. jakby na to nie patrzeć i nazwać jeśli do tej pory jadło się dużo węgli to organizm upomina się o nie 😀 

Tak juz dzisiaj jest korekta. Będę starał sie do samego końca oscylowac żeby było po 30 mniej więcej wszystkiego. Juz żadnych kombinacji  

Albo 40% węgli i po 30% białko tłuszcz  

predzej odwrotnie. bialko najbardziej syci ze wszystkiego. a wegli powinienes jesc jak najmniej to mozliwe. jezeli nie uprawiasz sportow gdzie potrzebna jest eksplozywnosc to w gruncie rzeczy mozesz ich jesc zero. po drugie im mniej wegli jesz tym zdrowszy bedziesz 

Tłuste frytki to nadal węgle :P No i tłuszcze trans z cukrem prostym tuczą najbardziej. 

Vibo ja wiem, ze da się odżywiać bez węglowodanów jeść tylko tłuszcze i jeszcze chudnąć ale nie każdy jest takim hardcorem jak Ty ;) w pozytywnym sensie. Widziałem kolegów, którzy przygotowując sie do zawodów robili redukcje wagi i jedli raz dziennie (okienko żywieniowe) przyzwyczajali organizm do szybkiego spalania i da sie tak robić jak Ty żeby jeść śniadanie o 22:30 ;-) ale dla mnie nie tędy droga. Nie mam zamiaru ograniczyć węglowodanów do minimum bo zaraz wejdą ciężkie treningi jak zredukuje i mój organizm "zwariuje" ograniczyłem je teraz za bardzo. Zachowam rozsądek i będę schodził z wagą w dół przy 40/20/20 albo 33/33/33 w tych okolicach. Hardcorem w pozytywnym znaczeniu :-) bo okienko żywieniowe na samych tłuszczach to ciekawa opcja. Nie dla mnie niestety ale podziwiam 🙂👍💪💪 

to tak. najgorzej jest polaczyc tluszcze z weglami. cialo sie nasyci tluszczem i caly ten wegiel przerobi na smalec 😜 

Ale zdajesz sobie sprawę że ja jem o 20 dlatego że wcześniej brak głodu? to nie jest narzucone. po drugie jeżeli teraz wywalisz węgle to potem szybciej będziesz budował mięso gdy je ponownie wprowadzisz 😜 

bo ciało zrobi się wrażliwe na insulinę. już to sprawdziłem 😜 

nie bedzie. widzisz.. pewnie i ty w to nie uwierzysz.. jak i 99% tego forum mi nie uwierzylo.. ale osobiscie zrobilem 7kg masy ciala w 8 tygodni i jeszcze do tego jednoczesnie schudlem z tluszczu robiac to co ci wlasnie napisalem. plus kilka innych sztuczek.. trening tez byl inny niz wszyscy robia.. bo cwiczylem codzinnie cale cialo. dluzszy temat.