CLLPL's Journal, 13 Jan 18

ankap55 to już jest Twoja teoria 😸 

CLLPL nie jesteśmy naukowcami, każdy ma swoją teorię na podstawie tego na jakie badania czy publikacje trafi i nie ma sensu dyskutować dlaczego uważasz wyższość swojego filmiku nad innymi publikacjami. W suplementy omega3 nie wierzę bo sporo poczytałam o historii dopuszczenia tych supli w latach 50-60, o tym które badania wyeksponowano a które odrzucono. Wierzę w naturalne jedzenie a nie w suple, których długotrwałe stosowanie nie zostało zbadane 

Pewnie dlatego, że te suplementy to po prostu olej rybi a nie sztuczna witaminka. Zresztą ja tu nigdzie nie promuję supli, każdy niech uzupełnia omega3 jak chce. Ja badania o których mówisz znam, Ty filmu nie oglądałaś, więc to nierówna dyskusja 😸 Czy omega mogą szkodzić niech sam sobie ktoś wydedukuje na podstawie diety np. Japończyków. Dieta bogata w omega3, jod, sód. Ja jem ryby, dużo śledzi i ograniczam omega6 w diecie. 

Śledzie to jest świetne źródło dha i epa. A do tego krótko żyją to nie kumulują tyle syfu w sobie. 

oczywiście te z Atlantyku a nie z Bałtyku 😸 

Z Bałtyku też mają epa i dha 😉 ja jem nasze rodzime.  

Ale te z Bałtyku mają niestety więcej zanieczyszczeń :( 

CLLPL obejrzę i filmik jak będzie czas. Na razie piękne słońce w stolicyyy i mróz do tego, to trzeba korzystać z jego dobroczynnych właściwości i nosa od neta oderwać 

no ja nie mogę, siedzę w korpo... :) 

ano sloneczko jest. ale tak tylko przez jeden dzien bedzie. jutro snieg :P 

CLLPL ano mają więcej zanoeczyszczeń, niemniej śledź żyje krótko zanim trafi na talerz 😉 to aż tyle nie złapie co np dorsz. 

Mal masz oczywiście rację, ale jak powiedział Julian, "na wszelki wypadek precz " 😉 

A atlantyckie skąd bierzesz? U mnie tylko zwykłe do kupienia, bałtyckie. A ja bez śledzi umrę... muszę jeść, co jest :D 

Wiesz ja kupuję gotowe, to na niektórych opakowaniach jest napisane skąd. A dziś może się wybiorę do lokalnego producenta to zobaczę co oni tam mają :) Małżonkę namówiłem, żeby spróbowała diety i muszę jej załatwić wędzonego śledzia, bo ona solonego/ w occie/ oleju nie tknie :) A Czy ty jesteś pewna, że w sklepie masz bałtyckie? Ja przy tym robię od ponad 20 lat. To co importujemy to głównie norwegia / islandia a śledź pochodzi z łowisk z morza północnego, norweskiego. Bałtycki to chyba rzadkość. :)  

Mal i CLLPL według mnie trochę net przesadza z tymi toksynami w rybach, podsyłam linka do wskaźników z Morskiego Instytutu Badawczego w Gdyni, istnieje coś takiego jak skala PTWI- tymczasowa tolerowana tygodniwa dawka pobrania danego pierwiastka bez szkody dla zdrowia. Mal żeby ulubione śledzie zaczęły ci zagrażać musiałabyś ich zjeść ponad 1.7kg tygodniowo. No chyba że tyle wciągasz😨 http://mir.gdynia.pl/ocena-narazenia-konsumentow-ryb-na-szkodliwe-dzialanie-zanieczyszczen/ Oczywiście ten instytut może mieć interes żeby rybki się sprzedawały. Ale pamiętajcie też że sprawny system antyoksydacyjny usunie toksyny i metale, więc naprawdę ta ryba 2-3 razy na tydzień nie zaszkodzi. U nas w PL naprawdę nie jest jeszcze tak źle z jakością jedzenia jak na zachodzie. A już zastępowanie ryby roślinnymi suplami omega3 to mijanie się z celem 

Vibo ale ty w te mrozy chyba kurtkę zakładasz 😨 

Ankap55 z tym usuwaniem metali ciężkich.... gdyby to tak fajnie działało to duże ryby drapieżne nie kumulowałyby ich. Ja tak jak napisałem na wszelki wypadek precz :) Jak raz kiedyś zjem to ok, ale regularnie wolę jeść z innych rejonów :) 

CLLPL świeże śledzie importujemy? Bo ja gotowców nie kupuję, tzn jeśli już to w sklepie u nas mają własny wyrób i też ze świeżych robiony z tego co mi pani mówiła. Anka dzięki, tygodniowo 1,7kg śledzia to chyba nie dam rady :D ale zawsze mogę spróbować :D 

Jeszcze pół godziny filmu mi zostało... na raty słucham ale fakt, warto. Jest ciekawie i konkrety.  

Polska mnóstwo śledzi importuje, ale mrożonych. Świeża ryba... zawsze najpierw była zamrożona :)