CLLPL's Journal, 11 Dec 17

💪🏻🏋🏻 bravo CLLPL!!! 

krok po kroczku :)  

No widzisz CLLPL ze ciężary pomagają w schorzeniach kręgosłupa?! Dobre i te kilka godzin. Życzę, żeby Ci się mięśnie wzmocniły i przestało całkowicie boleć. Ja już zapomniałam o bólu 🙌 

😊👊 

człowiek niby dużo się rusza, bo jak część z Was wie to i sporo pracuję w ogrodzie, innych pracach domowych i przy pszczołach. Przy pszczoła trzeba też sporo dźwigać. Ale z drugiej strony codziennie praca w biurze. Dobrze podniesiony ciężar jednak aktywuje dużo więcej mięśni. Zobaczymy za kilka miesięcy :) Dzięki !:) 

Dzięki !:) mam taką nadzieję :) Extra a masz jakąś wadę kręgosłupa? Ja to się jednak trochę obawiam, kręgosłup pokrzywiony, więc siłą rzeczy dyski narażone bardziej na wypadanie.  

CLLPL mam skoliozę i miałam kilka razy dysk wypadnięty, fizykoterapie, cuda wianki, pomagało ale często miałam bóle kręgosłupa. Odkąd targam żelastwo ani razy kręgosłup nie bolał :) jedynie w przerwie, kryją trwała rok pod koniec znów pojawiły się lekkie dolegliwości. Martwy czyni cuda 💪 mięśnie się wzmacniają i trzymają dysk na miejscu, mogę nawet kilka godzin siedzieć krzywo i nic się nie dzieje, a kiedyś po 15 min w złej pozycji od razu RLS. To ano w nocy, zero machania kopytami. 

wyjdziesz z tego. zobaczysz 💪👊 

Słuchajcie🤗 można martwy ciąg ćwiczyć w domu? czy bardzo trudno ogarnąć technikę?  

Przede wszystkim do martwego ciągu musisz mieć odpowiednio duży ciężar, który będzie wygodnie chwycić. I dobrze żeby ktoś zadbał o Twoją technikę - warto pójść do trenera.  

Ciężar zamówiony, jedzie kurierem😉 właśnie o technikę mi chodzi, bo jest na yt mnóstwo filmików instruktażowych, tylko czy to wystarczy? 

@papetka To już zależy od Ciebie, kontroli motorycznej itd. Najlepiej zawsze poradzić się kogoś doświadczonego, przynajmniej nagrać film i wrzucić na grupę na fb gdzie oceniają takie rzeczy. 

Papetka - powiem Ci, że ja np. naoglądałam się filmików, instrukcji, a nie potrafię dobrze zrobić martwego ciągu. Ciągle czuje plecy, a nie powinnam. Dlatego czekam aż na siłowni trafię na trenera, który znajdzie chwilę i mi to pokaże. Lepiej nie robić, niż robić źle i doprowadzić się do kontuzji.  

Zgadzam się z Thajedi. martwy ciąg ma być kontrolowany najpierw dla prawidłowej techniki.  

Papetka ja robię w domu i techniki uczyłam się z yt metodą prób i błędów, ale już miałam mocne mięśnie na tyle, by nie zrobić sobie krzywdy. I początkowo czułam plecy jak Titi i do skutku modyfikowałam technikę aż teraz wchodzi mi w też tylne mięśnie i tyłek. Trzeba się nauczyć robić dźwignię z pleców i rąk. Do pleców robię skłony dzień dobry, można z hantlami na początek, fajnie wzmacnia plecy.  

Chociaż dopiero się uczę... a może właśnie dlatego. Nie polecam uczyć się samodzielnie. Początkowo uczyli mnie koledzy. Ale poprosiłem trenerów o pomoc. Różnych. Korygowali mnie i kolegów, którzy ćwiczą 2,5 roku. Pierwsze podnoszenia to wszystko było spierdzielone, to jest jak z jazdą samochodem, na początku trzeba o wszystkim myśleć, a to ma być nawyk i automat. Ja podnosiłem, a oni mówili co zepsułem. I tak co trening. Ćwiczenie nie jest łatwe a i może zakończyć się kontuzją. Mały ciężar bezpieczniejszy, a większy wymusza trochę prawidłową postawę. Wciąż mam problem ze spięciem łopatek i bardzo muszę o tym myśleć. Titi zależy co czujesz w tych plecach. Jak to są zakwasy od podnoszenia to jest chyba dobrze. Gorzej jak czujesz plecy bo była niewłaściwa postawa. Ja też czuję plecy na drugi dzień, ale mam zakwasy. 

Dziękuję za rady😘 siłownię mam co prawda pod nosem, ale jakoś ciężko się wybrać. Ale posłucham Was i pójdę do profesjonalisty, co by sobie krzywdy nie zrobić😕 

papetka i bardzo dobrze to nie boli 😸 ja już nie muszę prosić o instruktarz, jak ćwiczę to sami przychodzą mnie ratować 😸 

a widzisz mowilem zeby nie ufac kolegom z silowni ;) i dobrze ze posluchales 👊 

Vibo wiesz, że ja lubię sprawdzać :) najpierw oni mi pokazali a potem poprosiłem trenerów. Trenerzy potrafią podpowiedzieć więcej niż laik, wiadomo :)