CLLPL's Journal, 29 Sep 17

Jeżeli kogoś interesują lecznicze głodówki to trzeba przygotować się do tego. Warto z tej książki. Głodówka 1-3 dni można bez przygotowania, powyżej 3 dni trzeba mieć już odpowiednią wiedzę :)
Lecznicza głodówka nie ma na celu odchudzania a leczenie i oczyszczanie organizmu :)

Co mnie zainteresowało tematem?
Zwierzęta okresowo głodują, ludzie w przeszłości okresowo głodowali, w czasie choroby zarówno zwierzęta jak i ludzie przestają przyjmować pokarm a nawet wodę!
To instynkt.
w każdym starożytnym tekście w tym w biblii jest mowa o poście (głodówce).

7 Supporters    Support   

21 to 40 of 43
Comments 
Jak to jaką? :) Robiłąm Małachowa. Woda plus lewatywy. Spokojnie mogłam ciągnąć ją dłużej. Wspaniałe doznania, oczywiście poza przełomami. Robiłam te głodówki dwa razy. Myślę o dłuższej na początku 2018. Robiłam też na sokach, ale to raczej nie jest głodówka ;P Na sokach też dwa razy po 32 dni. Średno jak robię to max jedna na rok.  
04 Oct 17 by member: Cefeida_Klasyczna
troche to komicznie brzmi bo nie wiadomo czy to glodowka czy lewatywy ida w parze z tymi wspanialymi doznaniami 😅 
04 Oct 17 by member: vibo69
Małachow on tam podał kilka wariantów na such, wodzie, destylowanej i moczu. Wyjścia z też różne przedstawiał. :)  
04 Oct 17 by member: CLLPL
Małachow on tam podał kilka wariantów na such, wodzie, destylowanej i moczu. Wyjścia z też różne przedstawiał. :)  
04 Oct 17 by member: CLLPL
Vibo u mnie w sumie konieczna była jedna lewatywa, a przełomu nie było bo wiadomo, nie miałem kwasicy na głodówce. 
04 Oct 17 by member: CLLPL
Tak jak napisałam. Woda + lewatywy. A Vibo - (uczony w piśmie) - niech zajrzy do starożytnych zapisków, by przekonać się, że w dawnych czasach lewatywa była podobnie jak mycie, sposobem na utrzymanie higieny ciała.. To teraz nadeszły czasy, gdy ludzie leją na siebie litrami perfumowaną petrochemię, a w środku toczy ich zgnilizna, bo w uchyłkach jelit niekiedy latami lubi sobie zalegać na przykład kawałek niedotrawionego mięsa i truć cały organizm. Doznania były naprawdę wspaniałe jeśli chodzi o samopoczucie na głodówce. Dla mnie to cudowne doświadczenie, a chichotanie z lewatyw uważam za trochę niedojrzałe :) ..  
04 Oct 17 by member: Cefeida_Klasyczna
Dodam jeszcze, że na początku głodówki, w jej pierwszych dniach, lewatywę wykonywałam 2 razy dziennie, następnie przez kolejny tydzień 1 raz dziennie, a w ostatnim tygodniu co drugi dzień. Teraz Vibo może bardziej dokładnie wyobrazić sobie jak to było u mnie z doznaniami. A i jeszcze taki fakt, że zaczynałam od 1 litra, by potem dotrzeć do 2 litrów wlewki. .. Przez 21 dni piłam wyłącznie wodę. Wyłącznie z kranu, bo mam własne ujęcie, nie siedziałam zamknięta w pokoju, normalnie gotowałam dla rodziny tyle że na oko, albo wołałam ich żeby próbowali i mi powiedzieli czy mam jeszcze im doprawiać czy nie. Także.. DA SIĘ... a benefity cudne.  
04 Oct 17 by member: Cefeida_Klasyczna
Wyjście z głodówki u mnie wyglądało tak że 22go dnia do wody zaczęłam dodawać soku z pomidorów (z własnej produkcji) .. na drugi i kolejny dzień piłam pół na pół z wodą, potem weszłam na soki i stopniowo dodawałam rzadsze produkty w kierunku tych bardziej stałych, ale cały czas wegańsko.  
04 Oct 17 by member: Cefeida_Klasyczna
Cefeida i dałaś radę gotować na głodówce? Kurcze to ja się chyba też na dłuższą zdecyduję. Tzn na razie od jutra 2 dniowa. 
04 Oct 17 by member: mal_07
Mnie na początku nie drażniło przygotowywanie jedzenia, teraz już tak. Małochow napisał, że to zakłóca proces głodówki, jej efektywność. Da się na pewno. Wczoraj robiłem dżem :) 
04 Oct 17 by member: CLLPL
Mal_07 - Wszystko się da :)  
04 Oct 17 by member: Cefeida_Klasyczna
CLLPL dać są się pewnie, bardziej chodziło mi o ten efekt leczniczy ;) Ja codziennie przygotowuję jedzenie dla wszystkich i raczej mąż nie pójdzie na to, żeby on przejął obowiązki w kuchni na czas mojej głodówki... i tak już uważa, że jestem stuknięta z jedzeniem tłuszczu i głodówkami 24h a co dopiero dłuższymi. 
04 Oct 17 by member: mal_07
Mal_07 u mnie matka gotuje. Żebyś ty wiedziała ile razy się z nią wykłócałam, że do zup ma mi nie dawać ryżu i makaronu, nie robić kanapek na śniadanie, nie komentować że wyjadam masło orzechowe z opakowania, a do obiadu wolę więcej mięsa i surówek zamiast ziemniaków :D Ziemniaków jeszcze nie przewalczyłam, ciągle lądują na talerzu. 
04 Oct 17 by member: Titi95Titi
Więc jak ja bym powiedziała, że przechodzę na głodówkę, to by mnie chyba do krzesła przywiązała i karmiła na siłę :D 
04 Oct 17 by member: Titi95Titi
Titi moja mama przyjęła już dawno, że jem inaczej i nic nie komentuje :) 
04 Oct 17 by member: mal_07
A moja żona przyjęła, akceptuje, szuka przepisów i gotuje. Bez namawiania sama zmienia swoją dietę, jest węglowodanozależna. :) Akceptuje, że dzieci też wdrażam w LCHF. Starszy uwielbia tłustą jajecznicę albo smażony boczek. Jak ma do wyboru kurczaka albo boczek to weźmie boczek :) Ja mam luz :D 
04 Oct 17 by member: CLLPL
Mój chłopak nie akceptuje głodówek, więc wykorzystuję czas kiedy jest na szkoleniu cyklicznym :) Obawiam się, że nie uda mi się przeprowadzić 10 dniowej, bo on mi po prostu na to nie pozwoli...  
04 Oct 17 by member: Humoreska7
CLLPL zazdroszczę :) jakby mój mąż w końcu zaczął jeść wg lchf to bym się ucieszyła, ale nie ma szans.  
04 Oct 17 by member: mal_07
Humoreska co za terror ;) MAL moja żona dalej je pieczywo, czasem jakieś słodycze, ale wyraźnie ograniczyła. Kiedyś potrafiła zjeść paczkę paluszków wieczorem, teraz nawet nie kupuje. Jak już kupujemy "słodycze" to teraz orzechy, gorzka czekolada, owoce i oczywiście miód :) Rogal maślany z masłem i miodem - to jedyne pieczywo jakiemu ulegam :) 
04 Oct 17 by member: CLLPL
Ludzie dzisiaj panicznie boją się głodu. W TV, internetach, magazynach strasznie się go demonizuje. Z kim nie rozmwaiam to tylko stuka się głowę: jak można świadomie odmawiać sobie jedzenia?! Jeść jak najczęściej, tak aby nigdy nie dopuścić do uczucia głodu! Cały czas przekanszać, najlepiej reklamowane, niskokaloryczne, węglowodanowe cosie. Sama kiedyś tak jadłam i wiem, że u mnie to się nie sprawdziła. Podjadanie, zagłuszanie uczuć głodu i sytości trochę odrywa od naszego ciała. Uważam, że z głodem można się oswoić. Musiałam się nauczyć, że nie umrę jeśli pominę jakiś zaplanowany posiłek i nic się nie stanie jak czegoś nie dokończę :) Staram się rozmawiać o tym z moją lepszą połówką. Mam nadzieję, że powoli zaakceptuje posty, jak zobaczy że nic złego przecież się nie dzieje :) 
05 Oct 17 by member: Humoreska7

     
 

Submit a Comment


You must sign in to submit a comment. Click here to sign in.
 


CLLPL's Weight History


Get the app
    
© 2024 FatSecret. All rights reserved.