Brzezmic's Journal, 05 Jan 17

pewnie weglami karmiony i dlatego taki leniwy :) 

bardzo mozliwe:))w tych wszystkich suchych karmach i puszkach miesa jest znikoma ilosc:0 moj Pies jest na BARF, diecie skladajacej sie z surowego miesa. kosci,podrobow, surowych warzyw i oleju kokosowego. Energii ma az zanaddto:)) 

bo i dla psa jak i dla czlowieka to jest najlepszy model zywienia :) zreszta jak dla kazdego drapieznika 

wiesz, uklad trawienny i pokarmowy psa i czlowieka znacznie sie rozni:)) jesli czlowiek jest drapieznikiem:)) LOL,, czlowieka nawet owca by zabila:DD gdyby nie mial narzedzi:DD 

a jakie to sa dokladnie roznice? 

zaczynijmy od braku klow i pazurow:) a raczej posiadanie zabkow przystosowanych do mielenia paszy roslinnej:)reszte napisze pozniej:) bo tkwie w pracy:DD 

no chyba nie sadzilas ze pytalem o roznice w uzebieniu :D 

Slaveus - tutaj z jednej strony się zgodze, ale z drugiej strony jest jedno ale ;). Nie mam malutkiego mieszkania a mój 32kg labek w sumie i tak w nim tylko zmienia miejsca do leżenia. Oczywiście jak się bawimy to się bawimy ale poza zabawą to mieszkanie jest dla niego jak wielka buda. Myślę że przy tej częstotliwości wychodzenia z nim na spacery w małym mieszkaniu czułby się tak samo jak w wielkim. Co innego jakiś olbrzym w kawalerce gdzie nie ma swojego miejsca ale tak to moim zdaniem kwestia długości i częstotliwości spacerów. Jolenia - może taki charakter a może faktycznie jakaś choroba. Jednak jak nie choroba to w sumie pies decyduje czy chce biegać czy nie więc jak nie chce to jego sprawa ;)  

Mój podobno ma jakąś alergię na białko pochodzenia zwierzęcego i mocno wylizuje łapy po nim. Je karmy rybne albo 100% albo z dodatkiem warzyw. Co do różnicy między psem i człowiekiem to moonfire666 ma racje, a układ pokarmowy zaczyna się od jamy ustnej więc w sumie uzębienie też można zaliczyć. Dodatkowo kształt uzębienia świadczy o tym do czego ewolucja przystosowała dany gatunek (choć ciężko tez mówić o ewolucji i drapieżnikach w przypadku psów domowych, które są już bardziej dziełem człowieka niż natury - widziałem gdzieś taki fajny obrazek: wilk z podpisem dzieło natury, na dole mops z podpisem - dzieło człowieka [i niestety człowiek jest już moim zdaniem coraz bardziej podobny do swojego dzieła a nie do dzieła natury]) . Patrząc na małpy można stwierdzić że daleko odeszliśmy od bycia drapieżnikiem nawet po samym uzębieniu (wierząc w to że od nich pochodzimy :D ) Teraz typowy drapieżnik ludzki to "wąsaty Janusz" z wielkim bebzonem siedzący ze strzelbą w bezpiecznym ukryciu wiele metrów od zwierzyny. (nie obrażając wąsaczy ani Januszów ;) ). 

tak sie akurat sklada ze malpy wiekszosc swojej energii czerpia z tluszczu. dokladnie poprzez fermentacje. a jaka jest roznica pomiedzy psem i czlowiekiem pomijajac zeby? bo jak na razie to widze ze to jedyny wasz argument :) 

Ale ja nie mówię o diecie małp i ludzi tylko o różnicy między drapieżnikiem a "drapieżnikiem" człowiekiem. ( małpy jedza również dużo owoców więc z tego co wcześniej pisaliśmy powinny mieć wg Ciebie otłuszczone organy wewnętrzne). Jak na razie podaliśmy jeden argument który zaczyna układ pokarmowy, a Ty nie przedstawiłeś żadnego, który pokazuje że nie ma różnic w tym układzie. Prosto jest wymagać. Poza uzębieniem, mamy około 9000 kubków smakowych, psy około 1700. Psy jedzą wielką michę w 3 minuty a ludzie przeżuwają każdy kęs. Idziemy dalej, u psów brak jest enzymów trawiennych w ślinie a u człowieka występują natomiast psy mają lizozym, którego my nie mamy. W żołądku natomiast mają niższe pH dla tego jak one zjedzą jakieś śmieci z ziemi to nic wielkiego się im nie dzieje (a trzeba pamiętać że psy do kaprofagów w sumie należą). Ich trawienie trwa dużo krócej niż nasze. Wątroba psa sama syntetyzuje witaminę C. Stosunek długości jelita u psa to 5:1 u człowieka 10:1 (koń 10:1 i świnia 15:1 owca 28:1). Czym zwierze bardziej mięsożerne tym mniejszy stosunek. Dodatkowo stosunek masy ciała do masy przewodu pokarmowego u człowieka to 11% u dużego psa 2.7%. 

Takie konkrety lubię :) 

Brzezmic, przy takim podejściu, że to "buda" a pies spędza sporo czasu na zewnątrz pełna zgoda między nami. A z innej beczki, jest pies, jest śnieg i ... jest Vibo69 wraz z ukochanym tłuszczem. Wiem, że nie muszę tego czytać ale naprawdę ciężko uciec wzrokiem jak pod wieloma wątkami pojawiają się jak mantra te same protekcjonalne wobec wypowiedzi innych osób teksty wielbiące tłuszcz, nawet pod wątkiem o psie i bieganiu. Jedz ten tłuszcz kilogramami i czuj się świetnie, szczerze Ci tego życzę, ale zaakceptuj fakt, że inni mogą tak samo jak Ty kochasz/cenisz tłuszcz kochać/cenić węglowodany, białko itd. (świadomi plusów i minusów) i nie musisz wszystkim udowadniać, że tłuszcz jest najlepszy. Tak czy siak, fundamentalizm niezależnie od tego, czy dotyczy tłuszczu, węgli czy białka jest w mojej opinii zły, bo człowiek XXI w. w wyniku ewolucji potrzebuje urozmaiconej diety (nie mówię o przypadkach chorobowych oczywiście). Forsowanie tylko jednego skrajnego podejścia może mieć zły wpływ zwłaszcza na zdrowie młodych ludzi, którzy w związku z dużą nadzieją na efekt często nie potrafią ocenić wartości takiej teorii. Trzeba mieć tego świadomość i ważyć słowa. 

vibo oprocz tego ze kocha tluszcz to jeszcze stosuje diete ketovibo bo to ketoza nie mozna nazwac jedzenie 1500kcal z podrobow i jajek, bez warzyw i jakiejkolwiek suplementacji:D 

Fajnie że jest tutaj sporo rozsądnych ludzi ;) 

Slaveus forsowanie tylko jednego słusznego rozwiazania może mieć zly wplyw na zdrowie. Trudno się z tym nie zgodzić ale ja mam na myśli forsowanie diety niskotłuszczowej i wysokowęglowodanowej od kilku dziesięcioleci. Efekt otyłość, cukrzyca, choroby układu krążenia i wiele innych. To co robi Vibo to jest kropla w morzu informacji wielbiących WW. Naprawdę. Ja tym forum wiekszosc ludzi ma nadwage i nie moze sobie z tym poradzic, niektorzy od lat. A i tak uparcie brną w WW. A nawet nie próbują poczytać o LCHF nie mówiąc o stosowaniu. Odmian LCHF jest wiele i kazdy znajdzie cos dla siebie, wystarczy poczytac. Prawdą jest że Vibo to ortodoksem i nie ze wszystkimi jego twierdzeniami czy rewelacjami moge sie zgodzic, ale co do kierunku jest on słuszny. :) Pisale, ale napisze jeszcze raz. Ja się badam. na ww wyniki mialem zawsze zle, na LCHF mam wyniki jakich NIGDY nie miałem, wszystko w normie. to bylo glownym celem moich poszukiwan a nie utrata kilku kg na szybko. z pozdrowieniami :) 

Brzezmic, te stosunki dlugosci jelita to sa do czego? psy maja nizsze pH? skoro czlowiek ma w zoladku 1-2 to ile ma pies? 0? ;) i co to znaczy ze pies szybciej trawi? czlowiek trawi mieso w 15-20 minut. to dlugo?  

Slaveus, z uwagi na zdrowie mlodych ludzi powiadasz. to pewnie dlatego plod i dziecko karmione piersia sa w ketozie. a z ta ewolucja to chyba sie nieco pomyliles patrzac na to ze konsumpcja weglowodanow ciagle rosnie.. tluszczu maleje (bo przeciez taki zly on) a liczba chorych wraz z to coraz nowymi schorzeniami ciagle rosnie. zupelnie nie ma znaczenia fakt ze insulina/wysoki poziom glukozy jest prozapalny i powoduje szybsze starzenie, nie? 

Donbolass, poczytaj o zero carb. spodoba ci sie widze ;)  

a to sie nie nazywa samounicestwienie:DDD ??