Dominica_na's Journal, 06 Jul 15

Trzeba było powiedzieć - ktoś ze społeczności by wpadł na darmową wyżerkę :P 

Sałatki zrobiłam dużo, łosoś jeszcze jest, wino też (o dziwo...) nie wypite do końca, więc zapraszam do Wawy. ;) Sobie taką porcję zrobiłam, że męczę od godziny. :D  

Na darmową wyżerkę to wszyscy a życzeń nie ma komu złożyć ;o). Wszystkiego najlepszego i dużo wytrwałości w dążeniu do celu!! 

A tak nawiązując do Twojego dziennika diety - coś kiepsko jesz... Nie dość za mało to jeszcze te produkty są słabe. Bardziej odżywcze produkty - nieprzetworzone. Parówki, majonez itp odrzuć. Mięsa i wszystko co jesz ważysz przed obróbką termiczną. (np. pierś z kurczaka ma inne wartości niż te które opisujesz tutaj). I dobrze jak sobie ustawisz jakie proporcje dziennie będziesz miała Węgli, białka i tłuszczy. Bo to głównie z Węglowodanów (najbardziej sacharozy) odkłada się tłuszcz. 

Wandulka55 - bardzo dziękuję za życzenia. :) Mat4u - uwierz, powoli odrzucam wszystko, co złe. :) Słodyczy, w co ciężko jest mi uwierzyć, nie jem w ogóle, pomimo że w kuchni trochę ich jest... Mięso czy ryż ważę przed pieczeniem/grillowaniem/gotowaniem, ale też nie jestem w stanie w 100% poprawnie określić ich kaloryczności, ze względu na to, że np. kurczak piekłam z warzywami. A co do ilości kalorii per dzień to dostałam już reprymendę od mojego faceta-trenera, że 900 kcal czy 1110 to trochę za mało., więc dzisiaj już te ok. 1500 osiągnęłam, aczkolwiek było ciężko tyle zjeść - o czym nie pomyślałabym jeszcze 2 tygodnie temu jedząc ponad 2000 kcal/dziennie, że 1500 kcal mnie zapełni... ;)