pool80's Journal, 18 Feb 22

3-4 dziennie  

...dziennie, w tygodniu... i znacie istotne różnice między białymi a brązowymi? 

Osobiście już od dłuższego czasu z diety usunąłem odżywkę białkową, gdyż ok. 2g/kg ciała zaspakajam żywnością. 

4 całe lub 8 białek dziennie  

Dziś zjem 14szt. Rozmiar M. 👌🐔👍🥚😎 

@Kufelek, a same białka to w jakiej postaci? 

😂jajca musza byc..zalepia kazde braki.. 

Rzadko. Raz, dwa razy w tygodniu, w sumie z 5 sztuk. 

różnie, ja już trochę rzygam jajkami - najczęściej pojawiają się u mnie w naleśnikach 🤣 myślę, że może z jedno dziennie, czasem dwa dziennie 

1-3 dziennie ale rozumiem Twoje 14, rekordowo zaczynałam dzień od 10L i akurat wtedy byłam najszczuplejsza 😁 

2-3 na tydzień może się uzbiera 🤦. Zakładam, że chodzi o ilość białka, więc od razu dodam, że uzupełniam je innymi produktami 🙂 

w porywach 2 na tydzien. Niestety nie jest to cos co lubię najbardziej. Wchodzi tylko sadzone. 

U mnie minimum 6 dziennie. 7 a nawet te 14 z dziś. Nikt nie je podobnych ilości? Tylko na miękko, jak jest miejsce to z 10gr masła... Tak się zastanawiam nad tymi ilościami... 

Gagav8 10 to ładnie. Zastanawiam się czy takie ilości mogą wpłynąć na np na wyniki badań krwi.. 

Bardziej nie, że sporo białka tylko sporo cholesterolu... Niby ten dobry, ale nie jest to umiar, że tak powiem... A w necie to często przeklejanie bzdury piszą... 

pool80 ponoć tylko u niewielkiej grupy ludzi cholesterol z diety podwyższa ten z krwi... Ale co z tego, gdy nie wiesz w jakiej jesteś grupie 😜 dlatego warto badać! Ja miałam, do 200, uczciwie badając jedząc normalnie, czyli te jaja 😁 a kolacja boczek i jarzynki. Ale miałam też bardzo dobry stosunek HDL do LDL, bardzo niskie trójglicerydy... 

Podwyższony cholesterol nieco zwiększa ryzyko chorób serca, bardzo zwiększają je wysokie trójglicerydy i mało dobrego cholesterolu. I tu trzeba się zastanowić nad indywidualnym ryzykiem. Ja się nie bałam przy żelaznej dyscyplinie i ekstermalnie zdrowym stylu życia jaki wtedy prowadziłam (paleo). 

Rozumiem. Badania robię co jakiś czas. Coś ostatnio miałem właśnie podwyższony cholesterol. Pierwszy raz. Nic wielkiego ale coś tam już się pojawiło. Wcześniej zawsze było ok Byłem przy tym badaniu otyły, ale już na ostrym obcięciu kalorii jakieś 2 miesiące. Organizm na pewno był w szoku. Może w lecie zrobię sobie jakieś badania na cholesterol i może kreatyninę, bo biorę kreatynę okołotreningowo.  

2 jajka dziennie na śniadanie  

1 ma tydzień albo i nie. 14 dziennie? Jezu, nigdy o czymś takim nie słyszałam.