Żarty sie skończyły, 1,5kg w górę po urlopie. Wrzesień będzie miesiącem spinania dupy! Lekkie śniadanko- jajówa, potem galareta z kurczakiem, na obiad makaron groszkowy z kurakiem i cukinią. Plus sok z pomidora... Coś by się jeszcze przydało na kolację 😒