CLLPL's Journal, 28 Feb 19

A ja 5 i tak mi wywaliło brzuch, że wyglądam jakbym była w ciąży z bliźniakami... 😂 

o dziwo nie ciągle mnie 😀 pierwszy raz w tłusty czwartek nie jem pączków, ale w końcu cały rok jem tłusto 😋 

Buuu, buuu, na stos!!! 😜👍 

Ja zjadłem 6 różnych 😛 

U mnie też bilans zerowy 👏👏👏 

CLLPL 👊pączkom mówimy stanowcze NIE 👊😸 

A ja się w tym roku dałam namówić na dwa. Nie kupiłam sama ale jeden w pracy, jeden od mamy 🙆 

U mnie również bilans równy zero. Chyba pierwszy raz odkąd żyję 😉 

Gratulacje i piona, też dałam radę i się cieszyłam że tak bezproblemowo a tu nagle wieczorni goście przynoszą tuzin pączków... I ofc ja mam je rozkładać! Nie zna bólu ten, co nie miał już pączka w ręce i nie tłumaczył sobie że nienienienienie :P 

Nałożyć tuzin pączków na talerz i nie oblizać paluchow to mega wyczyn 👍 to prawie jak zjeść pączka bez oblizywania się 😹 

cztery! więcej niż przez ostatnie trzy lata razem wzięte ;-) 

Ja tez,balam sie ze jak zaczne to na jednym sie nieskonczy 

a ja się powstrzymałam na 9 paczkach i 150g faworków (przez dwa dni). Jest moc! 😂😂😉 

a najgorsze, że we wtorek "pancake day". 

E tam.  

Ja tez nie. I nie chciało mi się... jak sobie pomyślałam ze to 40 min na orbitrek to nawet nie spojrzałam!!! 

u mnie jedyne 7... za tydzień "święto szparki" jak to mówi mój ślubny 😁 jak tu żyć ? jak nie dać się pokusom ? 

Ja 2 🙈🙉🙊 jeden tradycyjny, drugi donut Wedla. Nie żałuję 😇 

Ja jem paczki, jak mam na nie ochotę. Dziś nie miałam wiec zero Za to sprzedałam chyba ze 100😂😂😂 

Ja też nie jadłem :)