Plan jest prosty. Zaczynam od fazy ataku, którą pociągnę tyle ile będę w stanie (planuje od 7 do 10 dni) ale zobaczymy :) później wybieram model najmniej inwazyjny mianowicie 1do 1 żeby ocalić włosy paznokcie... Jeżeli nie będzie spadać waga przejdę do 2do2 itd:) jestem w stanie pogodzić przy tej diecie obiady dla facetów i dla mnie. :) jak już będę się dobrze czuła, dokładam siłowe i spacery. Ale fazę ataku zostawiam bez ćwiczeń :)
|