Wczoraj: work, work, work Dzisiaj: siłka
Byłem ostatnio z kumplem z podstawówki na piwie. Wysłuchałem co go i gdzie boli. Generalnie człek w rozsypce zdrowotnej. Na moją sugestię, że może ruszyłby zad i poszedł np. na siłkę - mnóstwo wymowek. Zawarłem umowę z Pani Żoną, że jak zacznę tak marudzić, to ma mnie dobić. Szkoda się meczyć🤣. Życie😉
|
118 kg
Lost so far: 1.9 kg.
Still to go: 8.1 kg.
Diet followed: Reasonably Well.
|
steady weight
|
Comments
O patrz, to mam taką samą umowę z moim Mężem 😅 On na szczęście wiedząc, że ma małe dzieci stwierdził, że nie może zdziadzieć i trzyma się tego mocno. W porównaniu z rówieśnikami jak młody bóg 😉
05 Oct 22 by member: AoiChan.
|
Kiedyś usłyszałem że to jest: "staczanie się w otchłań dziadostwa"
Generalnie rozmowy o "dupach" zastąpiły rozmowy o chorobach i kolejkach do lekarza. A raptem 43 lata a karku🤬. Dla mnie to zdecydowanie za wcześnie 🤣
05 Oct 22 by member: gaweł_po_40
|
peseloza.
może nie lubieć siłowni, niech znajdzie swoją niszę. Ja proponuję oczywiście rower 😛
05 Oct 22 by member: pool80
|
jeszcze, w tak szybkim życiu, jakie fundują nam obecne czasy, spory odsetek społeczeństwa cierpi na depresję. Jednym z objawów jest, brak pociągu do ulubionych kiedyś czynności.l, hobby. Można to leczyć...
05 Oct 22 by member: pool80
|
Smutna prawda, ogrom ludzi siedzi 8h w pracy a potem kolejne godziny w domu przed tv. To i organizm szybko przestaje działać tak, jak powinien.
06 Oct 22 by member: mal_07
|
po co siedzieć przed tv- skoro nie ma na co patrzeć 😖
06 Oct 22 by member: AgataTeraz
|
|
|
|
|
Submit a Comment
You must sign in to submit a comment. Click here to sign in.
|
|
|
gaweł_po_40's Weight History
|