Haha, poprzednia waga była chyba na tak zwanej górce.
Dobre wypróżnienie, odstawienie węglowodanowych przekąsek, dużo biegania po urzędach a w międzyczasie gruntowanie (malowanie) ocieplonych ścian dużego domu u ojca klienta cerplastem i mamy efekt wow i "zakwasy" :)
Dalej już tak łatwo nie będzie ;)