Podsumowanie października 2018 KROKI: 456134 (14714 dziennie) BIEG: 133 km SIŁA: 483 min
|
98.7 kg
Lost so far: 67 kg.
Still to go: 1.7 kg.
Diet followed: Reasonably Well.
|
View Diet Calendar, 01 November 2018:
|
1228 kcal
|
Fat: 115.40g | Prot: 9.01g | Carbs: 41.63g.
Breakfast: Krasnystaw Kefir, Jabłko. Lunch: Biedronka Masło Osełkowe Ekstra. Snacks/Other: Kawa z Mlekiem. more...
|
Losing 2.8 kg a Week
|
Comments
Mi wyszło 103,5 latania i biegam równo od 1,5 miesiąca 👊
01 Nov 18 by member: gating
|
01 Nov 18 by member: gaweł_po_40
|
01 Nov 18 by member: dupa.w.kwiatach
|
Brawo Ty 👍🏃 a jak się czujesz na siłce? Bo o bieganie to nie muszę pytać 🐱
01 Nov 18 by member: K1C1A
|
K1C1A no poowoli widzę efekty, więc poprawia mi humor. Nie jest to taka radość jak przy bieganiu ale zawsze coś. Budowa masy mięśniowej to żmudne proces 👍
01 Nov 18 by member: gaweł_po_40
|
Oj nie pitol... po ciężkim treningu siadasz przed wypasioną „michą” i dla zdrowia wpieprzasz przytrzymując uszy..... bo tak trza.... dla mięśni 🤛🤣
01 Nov 18 by member: gating
|
Największym wrogiem jest brak czasu dla siebie
01 Nov 18 by member: gating
|
PawBrz 👍 bieganie na dworzu ma jeszcze tę przewagę, że poprawia odporność i wycisza, tempo czy trasa zależy tylko od Ciebie - ja tak mam. Siłownię polubiłam, też daje podobne endorfinki jak bieg, ale tu nie idzie się wyciszyć, bo dużo bodźców wkoło...
01 Nov 18 by member: K1C1A
|
Ja lubię siłownię, bo pozwala przekraczać granice własnych możliwości. Robić rzeczy wcześniej niewyobrażalne. Z kształtowaniem sylwetki jest tak, że nie zawsze od razu widać progres, albo jest on powolny, albo taki nienamacalny. Łatwo stracić motywację. I tę motywację daje właśnie obserwacja tego, do czego jest zdolne ciało. Czego można je nauczyć, ile jest w stanie z siebie dać. W miesiąc można nauczyć się robić pompki, można dźwigać niewyobrażalne wcześniej ciężary, można rozciągnąć przykurczone od urodzenia części ciała ;-) Każdy dodatkowy dźwignięty kilogram to mały sukces. Jest dużo łatwiej jak się polubi nie tylko efekt, ale cały proces, który do niego prowadzi. Śmieszna sprawa, bo niedawno podczas rozgrzewki okazało się, że mogę podnieść nogę niemal nad głowę, a nigdy tego nie potrafiłam. W tym samym momencie opadła szczęka mi i mojemu trenerowi, oboje się tak samo zdziwiliśmy. I to są te małe radości, które mi daje siłownia. Tak samo istotne jak dodatkowe cm w udzie hehe.
01 Nov 18 by member: panizetka
|
|
|
|
|
Submit a Comment
You must sign in to submit a comment. Click here to sign in.
|
|
|
gaweł_po_40's Weight History
|